Opis i opinia Orangea
tekst: Martyna, Travel Shops Centrala, 2020 r.
Madagaskar. Nie dość, że sama destynacja już brzmi egzotycznie, to jeszcze Orangea to rajski hotel. Położony w pięknym tropikalnym ogrodzie. Zbudowany w regionalnym stylu, niska zabudowa i wakacyjna atmosfera sprawia, że można się poczuć tam jak na wakacjach marzeń.
Nosy Be to wyspa należąca do Madagaskaru, największa i najbardziej oblegana przez turystów ze względu na swoje walory krajoznawcze. Często przez cały pobyt możemy nie spotkać innych turystów niż ci w hotelu, ale nie ma się co martwić - niedaleko położone są dwie miejscowości, można się tam przejść aby poczuć jeszcze bardziej klimat wyspy i zakupić pamiątki z wyjazdu.
Idealna plaża, szeroka, piaszczysta z bardzo łagodnym zejściem do morza. Plaża ma charakter publiczny, ale w wydzielonej części klienci Orangea mogą korzystać z leżaków i parasoli absolutnie gratis.
O podniebienia też nie ma się co martwić, hotel słynie z dobrej kuchni, dania lokalne i włoskie (dla wegetarian cały bufet do wyboru). Z baru można wziąć pysznego drinka i usiąść na tarasie słonecznym z widokiem na ocean i napawać się chwilą. Dwa rodzaje pokoi do wyboru, standardowy lub bungalow, ja oczywiście polecam te w domkach ze względu na fantastyczny widok, jestem fanką dopłaty do takiego luksusu.
Orangea polecam na wyjazd we dwoje, miejsce jest romantyczne i daje gwarancję odpoczynku. Dodam, że jeden z organizatorów przyznał mu w 2020 roku miano bestsellera!
Ocena hotelu
Obsługa: 10
Jakość/Cena: 9
Wyżywienie: 8
Pokoje: 8